Czy moglibyśmy mieszkać na Marsie? - Mari Foroutan

Zobacz całą lekcję: https://ed.ted.com/lessons/could-we-actually-live-on-mars-mari-foroutan#watch

Ostatnio wiele się mówi o tym, jak i kiedy moglibyśmy przenieść się na Marsa. Ale jak właściwie wyglądałoby tam nasze życie? Mari Foroutan przedstawia obiekty na Marsie, które są podobne pod wieloma względami do tych na Ziemi, oraz takie, które można spotkać wyłącznie na Czerwonej Planecie.

Lekcja: Mari Foroutan, animacja: Nick Hilditch.

Rozważasz przeprowadzkę na Marsa?

Wybrałeś już lokalizację nowego domu?

Nie? W takim razie coś doradzimy.

Zacznijmy od początku.

Oto lista rzeczy potrzebnych
na Czerwonej Planecie:

wysoka odporność na zimno,
samotność i promieniowanie;

zapas powietrza
i jedzenia na całe życie;

statek kosmiczny wart miliardy dolarów;

chęć ucieczki od wszystkiego;

i oczywiście woda.

Z pewnością będziesz jej potrzebować.

Jakiego rodzaju posiadłości szukasz?

Rezydencji w tajemniczym
Labiryncie Noctis?

Zacisznej kryjówki
w Kraterze Uśmiechniętej Twarzy?

Twierdzy przy słynnej Marsjańskiej Twarzy?

Widoku na ocean?

Niestety, nie mamy dobrych wiadomości.

Spóźniłeś się o cztery miliardy lat.

Jesteśmy przekonani, że kiedyś
były tu oceany, jeziora i rzeki,

czego dusza zapragnie.

Ale z czasem większość
zamarzła pod powierzchnią

albo wyparowała.

Część jest być może wciąż uwięziona

pod okresowo zmieniającymi kształt
czapami suchego lodu na biegunach.

Jak wyglądałby Mars,
gdyby była na nim woda?

To zależy oczywiście od jej ilości,

ale może wyglądałby tak.

Stosunkowo płaska północna półkula
jest poniżej średniego poziomu gruntu,

stałaby się więc jednym wielkim oceanem.

Z kolei poprzecinana katerami
południowa półkula

pozostałaby sucha ponad poziomem morza.

Taka różnica pomiędzy półkulami
jest dość nietypowa.

Nie wiemy, dlaczego tak jest.

Może południowa cześć jest dużo starsza,

sądząc po ilości kraterów

czy śladach zwiększonej
aktywności wulkanicznej na północy.

Kto wie?

Może kiedyś Mars znów będzie miał oceany?

Ale na razie to głównie
ogromna, piaszczysta pustynia.

Jest dość podobna do pustyń na Ziemi,

więc można dowiedzieć się dużo
o Marsie na naszej planecie.

Na przykład, marsjański piach
zachowuje się podobnie

do wydm na Ziemi,

choć te marsjańskie bywają
dwukrotnie większe,

bo marsjańska grawitacja
to tylko 1/3 grawitacji Ziemi.

Na Marsie są też obiekty
niespotykane na Ziemi,

jak płasko ścięte formacje z piasku,
mierzące nawet 15 metrów wysokości.

Nie wiemy jeszcze, jak powstają.

Zastanawiasz się zapewne,

Jak wygląda pustynna planeta

z atmosferą, która podobnie jak nasza,

tworzy różnice w ciśnieniu,
wywołujące wiatr i burze piaskowe?

To właśnie najgroźniejsze
zjawiska pogodowe Marsa.

Odgrywają dużą rolę
w czerwonym kolorze planety,

przenosząc cząsteczki żelaza
na powierzchni i w powietrzu.

Przez słabą grawitację i brak wilgoci

burze piaskowe mogą trwać miesiącami
i obejmować całą planetę.

Może więc lepiej zbudować
dom najwyżej jak się da?

Nie szukaj daleko.

Oto Olimpus Mons,
największy wulkan Układu Słonecznego.

Nawet gdyby na Marsie dało się oddychać,

widok z 25-kilometrowego szczytu
zaparłby ci dech w piersi.

A może nie kręcą cię wulkany?

To co powiesz na Valles Marineris,
największy kanion Układu Słonecznego?

Jest on tak szeroki,

że jego drugi brzeg
kryłby się daleko za horyzontem.

Ujrzysz za to błękitne zachody słońca
na zazwyczaj czerwonym niebie,

które zawdzięczają kolor pyłowi,
pochłaniającemu niebieskie światło

i rozproszeniu światła
słonecznego w atmosferze.

Masz w sobie zapał, jesteś ciekawy
a może szukasz nowych możliwości?

Nie zastanawiaj się dłużej
i ruszaj na Marsa już dzisiaj!

Mars: Czerwieńszy niż kiedykolwiek.