[Script Info] Title: [Events] Format: Layer, Start, End, Style, Name, MarginL, MarginR, MarginV, Effect, Text Dialogue: 0,0:00:03.12,0:00:09.87,Default,,0000,0000,0000,,Powiadają, że żeby zostać poetą,\Ntrzeba kiedyś zejść do piekła. Dialogue: 0,0:00:11.98,0:00:15.36,Default,,0000,0000,0000,,Gdy po raz pierwszy weszłam do więzienia, Dialogue: 0,0:00:15.36,0:00:20.16,Default,,0000,0000,0000,,nie zaskoczył mnie szczęk kłódek, Dialogue: 0,0:00:20.16,0:00:24.31,Default,,0000,0000,0000,,ani zamknięte drzwi, ani kraty Dialogue: 0,0:00:24.31,0:00:28.07,Default,,0000,0000,0000,,ani zupełnie nic, co już wcześniej\Nsobie wyobrażałam. Dialogue: 0,0:00:28.10,0:00:32.89,Default,,0000,0000,0000,,Być może dlatego, że więzienie\Nto dość otwarta przestrzeń. Dialogue: 0,0:00:33.40,0:00:35.46,Default,,0000,0000,0000,,Widać niebo. Dialogue: 0,0:00:35.49,0:00:39.07,Default,,0000,0000,0000,,Dookoła latają mewy i wydaje się, \Nże morze jest tuż obok Dialogue: 0,0:00:39.11,0:00:42.10,Default,,0000,0000,0000,,i że jest się przy samej plaży. Dialogue: 0,0:00:42.13,0:00:47.52,Default,,0000,0000,0000,,Ale tak naprawdę, mewy lecą żerować\Nna pobliskim wysypisku. Dialogue: 0,0:00:49.25,0:00:55.18,Default,,0000,0000,0000,,Potem zobaczyłam więźniów na korytarzach. Dialogue: 0,0:00:55.89,0:01:00.07,Default,,0000,0000,0000,,Przeszło mi przez myśl, Dialogue: 0,0:01:00.10,0:01:03.68,Default,,0000,0000,0000,,że mogłabym równie dobrze \Nbyć jednym z nich. Dialogue: 0,0:01:03.72,0:01:09.94,Default,,0000,0000,0000,,Mieć inną historię, mniej szczęścia,\Nżyć w innych realiach Dialogue: 0,0:01:10.26,0:01:16.45,Default,,0000,0000,0000,,Bo przecież nikt nie wybiera miejsca, \Nw którym przychodzi na świat. Dialogue: 0,0:01:17.82,0:01:22.25,Default,,0000,0000,0000,,W 2009 roku zaproszono mnie \Ndo udziału w projekcie Dialogue: 0,0:01:22.50,0:01:27.83,Default,,0000,0000,0000,,Uniwersytetu Narodowego z San Martin,\Nprowadzonego w więzieniu numer 48. Dialogue: 0,0:01:27.86,0:01:31.08,Default,,0000,0000,0000,,Miałam koordynować warsztaty pisarskie. Dialogue: 0,0:01:31.12,0:01:37.53,Default,,0000,0000,0000,,Służby więzienne przydzieliły \Nuniwersytetowi działkę wewnątrz więzienia, Dialogue: 0,0:01:37.72,0:01:43.51,Default,,0000,0000,0000,,na której zbudowano ośrodek uniwersytecki. Dialogue: 0,0:01:43.87,0:01:46.43,Default,,0000,0000,0000,,Na pierwszym spotkaniu \Nz więźniami zapytałam, Dialogue: 0,0:01:46.46,0:01:50.22,Default,,0000,0000,0000,,dlaczego prosili o warsztaty pisarskie. Dialogue: 0,0:01:50.22,0:01:53.74,Default,,0000,0000,0000,,Powiedzieli, że chcieliby \Numieć przelać na papier Dialogue: 0,0:01:53.74,0:01:58.89,Default,,0000,0000,0000,,wszystko, czego nie mogli \Npowiedzieć, ani zrobić. Dialogue: 0,0:01:58.92,0:02:04.80,Default,,0000,0000,0000,,Zdecydowałam, że chcę\Nwprowadzić poezję do więzienia. Dialogue: 0,0:02:05.27,0:02:09.01,Default,,0000,0000,0000,,Zaproponowałam, że zajmiemy się poezją, Dialogue: 0,0:02:09.04,0:02:11.29,Default,,0000,0000,0000,,i czy wiedzą, co to w ogóle jest. Dialogue: 0,0:02:11.29,0:02:17.11,Default,,0000,0000,0000,,Nie mieli zielonego pojęcia, \Nczym właściwie jest poezja. Dialogue: 0,0:02:18.18,0:02:21.52,Default,,0000,0000,0000,,Zasugerowali też, żeby warsztaty \Nnie były wyłącznie Dialogue: 0,0:02:21.56,0:02:24.74,Default,,0000,0000,0000,,dla więźniów zapisanych na studia, Dialogue: 0,0:02:24.78,0:02:28.46,Default,,0000,0000,0000,,ale dla wszystkich. Dialogue: 0,0:02:28.49,0:02:31.85,Default,,0000,0000,0000,,Powiedziałam im, że aby zacząć warsztaty, Dialogue: 0,0:02:31.85,0:02:35.85,Default,,0000,0000,0000,,potrzebuję jakiegoś narzędzia, \Nktóre miałby każdy z nas. Dialogue: 0,0:02:35.85,0:02:38.84,Default,,0000,0000,0000,,Tym narzędziem był język. Dialogue: 0,0:02:38.84,0:02:44.92,Default,,0000,0000,0000,,Mieliśmy już język i warsztaty.\NMogliśmy zacząć tworzyć poezję. Dialogue: 0,0:02:44.95,0:02:50.80,Default,,0000,0000,0000,,Nie wzięłam jednak pod uwagę, \Nże w więzieniu też są nierówności, Dialogue: 0,0:02:50.83,0:02:55.84,Default,,0000,0000,0000,,i że wielu z nich nie ukończyło \Nnawet podstawówki. Dialogue: 0,0:02:55.88,0:03:01.28,Default,,0000,0000,0000,,Wielu znało tylko drukowane litery. Dialogue: 0,0:03:03.31,0:03:07.12,Default,,0000,0000,0000,,Nie pisali zbyt płynnie. Dialogue: 0,0:03:07.12,0:03:14.11,Default,,0000,0000,0000,,Dlatego zaczęliśmy od wierszy \Nkrótkich, ale wymownych. Dialogue: 0,0:03:14.49,0:03:18.39,Default,,0000,0000,0000,,Najpierw jednego autora,\Npotem kolejnego... Dialogue: 0,0:03:18.39,0:03:23.81,Default,,0000,0000,0000,,Czytając te króciutkie wiersze,\Nwięźniowie zaczęli rozumieć, Dialogue: 0,0:03:23.85,0:03:26.52,Default,,0000,0000,0000,,że język poetycki Dialogue: 0,0:03:26.55,0:03:30.00,Default,,0000,0000,0000,,to zerwanie z pewną ustaloną logiką\Ni tworzenie innego systemu. Dialogue: 0,0:03:30.04,0:03:33.77,Default,,0000,0000,0000,,Złamanie logiki języka to także\Nzłamanie logiki systemu, Dialogue: 0,0:03:33.80,0:03:37.76,Default,,0000,0000,0000,,do którego oni przywykli. Dialogue: 0,0:03:38.55,0:03:43.24,Default,,0000,0000,0000,,Powstał nowy system, nowe zasady, Dialogue: 0,0:03:44.07,0:03:48.63,Default,,0000,0000,0000,,dzięki którym zrozumieli,\Nnaprawdę błyskawicznie, Dialogue: 0,0:03:49.05,0:03:54.89,Default,,0000,0000,0000,,że przez język poetycki będą mogli\Nwyrazić, cokolwiek zechcą. Dialogue: 0,0:03:59.38,0:04:05.24,Default,,0000,0000,0000,,Powiadają, że żeby zostać poetą,\Ntrzeba kiedyś zejść do piekła. Dialogue: 0,0:04:05.46,0:04:09.91,Default,,0000,0000,0000,,A oni piekła mają pod dostatkiem.\N Dialogue: 0,0:04:10.14,0:04:14.33,Default,,0000,0000,0000,,Raz któryś powiedział:\N"W więzieniu nigdy się nie śpi. Dialogue: 0,0:04:14.33,0:04:20.32,Default,,0000,0000,0000,,Nie da się spać w więzieniu.\NNigdy nie zmrużysz nawet powiek". Dialogue: 0,0:04:20.35,0:04:26.32,Default,,0000,0000,0000,,Zamilkłam tak, jak teraz, Dialogue: 0,0:04:26.32,0:04:31.44,Default,,0000,0000,0000,,po czym powiedziałam:\N"To jest właśnie poezja, chłopaki. Dialogue: 0,0:04:32.31,0:04:37.31,Default,,0000,0000,0000,,Więzienny makrokosmos został \Nzaprezentowany, macie go w garści. Dialogue: 0,0:04:37.35,0:04:41.30,Default,,0000,0000,0000,,To, co mówicie o braku snu, \Nocieka strachem. Dialogue: 0,0:04:41.30,0:04:46.45,Default,,0000,0000,0000,,Wszystko niezapisane to poezja". Dialogue: 0,0:04:47.27,0:04:51.51,Default,,0000,0000,0000,,Zaczęliśmy czuć się panami tego piekła. Dialogue: 0,0:04:51.54,0:04:55.20,Default,,0000,0000,0000,,Rzuciliśmy się w nie na oślep,\Nbezpośrednio do siódmego kręgu. Dialogue: 0,0:04:55.21,0:04:59.20,Default,,0000,0000,0000,,I w tym naszym siódmym, \Nupragnionym kręgu, Dialogue: 0,0:04:59.20,0:05:03.48,Default,,0000,0000,0000,,nauczyli się, że ściany mogą znikać, Dialogue: 0,0:05:03.48,0:05:07.69,Default,,0000,0000,0000,,okna krzyczeć, a my chować się w cieniach. Dialogue: 0,0:05:11.55,0:05:15.37,Default,,0000,0000,0000,,Po pierwszym roku warsztatów Dialogue: 0,0:05:15.37,0:05:18.60,Default,,0000,0000,0000,,zorganizowaliśmy małe końcowe przyjęcie, Dialogue: 0,0:05:18.60,0:05:21.32,Default,,0000,0000,0000,,jak po skończeniu ukochanej pracy. Dialogue: 0,0:05:21.36,0:05:24.22,Default,,0000,0000,0000,,Chce się celebrować i świętować. Dialogue: 0,0:05:24.22,0:05:28.96,Default,,0000,0000,0000,,Zwołaliśmy krewnych, kolegów, \Nwładze uczelni. Dialogue: 0,0:05:28.100,0:05:33.20,Default,,0000,0000,0000,,Mieli tylko odczytać wiersz, Dialogue: 0,0:05:33.20,0:05:38.73,Default,,0000,0000,0000,,odebrać dyplom i oklaski,\Not i całe przyjęcie. Dialogue: 0,0:05:40.04,0:05:44.86,Default,,0000,0000,0000,,Chcę wam tylko zostawić ten moment, Dialogue: 0,0:05:46.62,0:05:50.93,Default,,0000,0000,0000,,w którym ci mężczyźni, Dialogue: 0,0:05:50.93,0:05:53.61,Default,,0000,0000,0000,,czasem przy mnie ogromni, Dialogue: 0,0:05:53.61,0:05:59.30,Default,,0000,0000,0000,,czasem młodzi chłopcy pełni dumy, Dialogue: 0,0:05:59.30,0:06:04.52,Default,,0000,0000,0000,,trzymali kartki i, spoceni,\Ntrzęśli się jak dzieci, Dialogue: 0,0:06:05.04,0:06:11.49,Default,,0000,0000,0000,,odczytywali swój wiersz drżącym głosem. Dialogue: 0,0:06:11.94,0:06:16.57,Default,,0000,0000,0000,,Ten moment dał mi wiele do myślenia. Dialogue: 0,0:06:17.14,0:06:20.14,Default,,0000,0000,0000,,Pewnie dla wielu z nich \Nbył to pierwszy raz, Dialogue: 0,0:06:20.14,0:06:26.56,Default,,0000,0000,0000,,kiedy ktoś oklaskiwał ich \Nza coś, co zrobili. Dialogue: 0,0:06:28.81,0:06:32.22,Default,,0000,0000,0000,,W więzieniu są rzeczy, \Nktórych robić nie można. Dialogue: 0,0:06:32.26,0:06:37.15,Default,,0000,0000,0000,,W więzieniu nie można marzyć,\Nnie można płakać. Dialogue: 0,0:06:37.15,0:06:42.35,Default,,0000,0000,0000,,Są słowa, które są praktycznie zakazane,\Ntakie jak słowo "czas", Dialogue: 0,0:06:42.35,0:06:46.55,Default,,0000,0000,0000,,słowo "przyszłość", "pragnienie", Dialogue: 0,0:06:47.03,0:06:52.78,Default,,0000,0000,0000,,ale my ośmieliliśmy się marzyć,\Ni to intensywnie. Dialogue: 0,0:06:54.27,0:06:57.06,Default,,0000,0000,0000,,Zdecydowaliśmy, że napiszą książkę. Dialogue: 0,0:06:57.06,0:07:01.26,Default,,0000,0000,0000,,Nie tylko napisali książkę,\Nale również ją oprawili. Dialogue: 0,0:07:01.29,0:07:04.36,Default,,0000,0000,0000,,Było to pod koniec 2010 roku. Dialogue: 0,0:07:04.36,0:07:08.67,Default,,0000,0000,0000,,Zrobiliśmy kolejny zakład\Ni napisaliśmy drugą książkę. Dialogue: 0,0:07:08.71,0:07:10.62,Default,,0000,0000,0000,,Oprawili również i ją. Dialogue: 0,0:07:10.62,0:07:14.44,Default,,0000,0000,0000,,Było to niedawno,\Npod koniec zeszłego roku. Dialogue: 0,0:07:16.47,0:07:21.62,Default,,0000,0000,0000,,Widzę każdego tygodnia,\Njak przeobrażają się Dialogue: 0,0:07:21.65,0:07:26.68,Default,,0000,0000,0000,,w inne osoby, jak się zmieniają, Dialogue: 0,0:07:26.71,0:07:31.12,Default,,0000,0000,0000,,jak słowo daje im godność,\Nktórej nie znali, Dialogue: 0,0:07:31.16,0:07:33.09,Default,,0000,0000,0000,,której sobie nawet nie wyobrażali. Dialogue: 0,0:07:33.13,0:07:39.06,Default,,0000,0000,0000,,Nie wiedzieli, że ta godność istnieje,\Nani że może być ich. Dialogue: 0,0:07:39.06,0:07:46.06,Default,,0000,0000,0000,,Podczas warsztatów, w tym naszym\Nukochanym piekle, wszyscy dajemy. Dialogue: 0,0:07:46.22,0:07:48.40,Default,,0000,0000,0000,,Otwieramy ręce i serce\N Dialogue: 0,0:07:48.40,0:07:51.06,Default,,0000,0000,0000,,i dajemy to, co mamy, to, co możemy. Dialogue: 0,0:07:51.06,0:07:53.33,Default,,0000,0000,0000,,Wszyscy. Wszyscy jednakowo. Dialogue: 0,0:07:53.33,0:07:57.59,Default,,0000,0000,0000,,W ten sposób mogą poczuć,\Nże choć trochę zmniejszają Dialogue: 0,0:07:57.59,0:08:06.64,Default,,0000,0000,0000,,ogromne podziały społeczne,\Nprzez które dla wielu takich, jak oni, Dialogue: 0,0:08:06.64,0:08:10.05,Default,,0000,0000,0000,,więzienie jest jedynym przeznaczeniem. Dialogue: 0,0:08:11.98,0:08:17.55,Default,,0000,0000,0000,,Pamiętam wiersz pewnego wielkiego poety Dialogue: 0,0:08:18.69,0:08:25.01,Default,,0000,0000,0000,,z więzienia 48, z naszych warsztatów,\NNicolása Dorado: Dialogue: 0,0:08:28.38,0:08:34.83,Default,,0000,0000,0000,,"Potrzebna mi nieskończona nić,\Nby zaszyć tę ogromną ranę". Dialogue: 0,0:08:35.26,0:08:40.68,Default,,0000,0000,0000,,Właśnie to robi poezja.\NZaszywa rany wykluczenia. Dialogue: 0,0:08:40.82,0:08:46.38,Default,,0000,0000,0000,,Otwiera wszystkie bramy. Służy za lustro. Dialogue: 0,0:08:46.42,0:08:49.61,Default,,0000,0000,0000,,Tworzy lustro, którym jest wiersz. Dialogue: 0,0:08:49.61,0:08:54.80,Default,,0000,0000,0000,,Oni się w nim rozpoznają, \Nprzeglądają się w nim. Dialogue: 0,0:08:54.80,0:08:58.89,Default,,0000,0000,0000,,Piszą, o czym są, i są, o czym piszą. Dialogue: 0,0:08:58.89,0:09:05.55,Default,,0000,0000,0000,,Aby móc pisać, muszą \Nprzywłaszczyć sobie chwilę pisania, Dialogue: 0,0:09:05.55,0:09:08.88,Default,,0000,0000,0000,,która jest nadzwyczajną chwilą wolności. Dialogue: 0,0:09:08.88,0:09:12.06,Default,,0000,0000,0000,,Muszą wejść we własną głowę\Ni poszukać tego kawałka wolności, Dialogue: 0,0:09:12.06,0:09:17.04,Default,,0000,0000,0000,,którego w momencie pisania\Nnikt i nic im nie odbierze, Dialogue: 0,0:09:17.04,0:09:20.80,Default,,0000,0000,0000,,i który da im udowonić,\Nże wolność jest możliwa, Dialogue: 0,0:09:20.80,0:09:25.72,Default,,0000,0000,0000,,nawet w więzieniu,\Ni że jedyna krata, jaką mamy Dialogue: 0,0:09:25.72,0:09:30.07,Default,,0000,0000,0000,,w naszej cudnej przestrzeni,\Nto słowo "krata", Dialogue: 0,0:09:30.07,0:09:34.12,Default,,0000,0000,0000,,i że wszyscy w naszym piekle\Npłoniemy ze szczęścia Dialogue: 0,0:09:34.12,0:09:37.97,Default,,0000,0000,0000,,kiedy zapala się lont słowa. Dialogue: 0,0:09:37.97,0:09:43.24,Default,,0000,0000,0000,,(Brawa) Dialogue: 0,0:10:04.99,0:10:08.63,Default,,0000,0000,0000,,Opowiedziałam wam sporo o więzieniu, Dialogue: 0,0:10:08.63,0:10:11.63,Default,,0000,0000,0000,,o tym, co przeżywam każdego tygodnia, Dialogue: 0,0:10:11.63,0:10:16.46,Default,,0000,0000,0000,,co mnie cieszy, jak się \Nprzeobrażam razem z nimi, Dialogue: 0,0:10:16.46,0:10:22.57,Default,,0000,0000,0000,,lecz nie wiecie, jak bardzo bym chciała,\Nżebyście mogli to poczuć, przeżyć, Dialogue: 0,0:10:22.57,0:10:25.37,Default,,0000,0000,0000,,chociażby przez parę sekund, Dialogue: 0,0:10:25.37,0:10:30.23,Default,,0000,0000,0000,,to, co daje mi radość każdego tygodnia\Ni sprawia, że jestem, kim jestem. Dialogue: 0,0:10:31.47,0:10:34.96,Default,,0000,0000,0000,,(Brawa) Dialogue: 0,0:10:40.61,0:10:45.57,Default,,0000,0000,0000,,Martin Bustamante:\N"Serce przeżuwa łzy czasu, Dialogue: 0,0:10:45.57,0:10:48.44,Default,,0000,0000,0000,,oślepione światłem, Dialogue: 0,0:10:48.44,0:10:51.71,Default,,0000,0000,0000,,ukryta prędkość egzystencji, Dialogue: 0,0:10:51.74,0:10:53.57,Default,,0000,0000,0000,,gdzie mozolą się obrazy, Dialogue: 0,0:10:53.57,0:10:56.79,Default,,0000,0000,0000,,walczy, nie poddaje się. Dialogue: 0,0:10:56.82,0:11:00.52,Default,,0000,0000,0000,,Pęka Serce pod smutnymi spojrzeniami, Dialogue: 0,0:11:00.55,0:11:03.81,Default,,0000,0000,0000,,galopuje przez burze siejące ogień, Dialogue: 0,0:11:03.81,0:11:07.47,Default,,0000,0000,0000,,wypina wychudłą ze wstydu pierś, Dialogue: 0,0:11:07.47,0:11:10.58,Default,,0000,0000,0000,,wie, że metodą jest \Nnie tylko czytanie i naśladowanie. Dialogue: 0,0:11:10.61,0:11:14.42,Default,,0000,0000,0000,,Pragnie również widzieć \Nnieskończony błękit. Dialogue: 0,0:11:14.46,0:11:17.96,Default,,0000,0000,0000,,Siada Serce, by przemyśleć sprawy, Dialogue: 0,0:11:17.96,0:11:20.85,Default,,0000,0000,0000,,walczy, by nie popaść w pospolitość, Dialogue: 0,0:11:20.88,0:11:24.27,Default,,0000,0000,0000,,usiłuje nauczyć się kochać, nie raniąc, Dialogue: 0,0:11:24.30,0:11:27.96,Default,,0000,0000,0000,,wdycha słońce, dodając sobie odwagi, Dialogue: 0,0:11:27.100,0:11:32.51,Default,,0000,0000,0000,,podejmuje się podróży ku rozsądkowi. Dialogue: 0,0:11:32.51,0:11:35.89,Default,,0000,0000,0000,,Bojuje Serce wśród mokradeł, Dialogue: 0,0:11:35.89,0:11:38.97,Default,,0000,0000,0000,,ociera się o margines półświatka, Dialogue: 0,0:11:38.97,0:11:43.09,Default,,0000,0000,0000,,upada bezsilne, ale łatwo się nie poddaje. Dialogue: 0,0:11:43.09,0:11:45.64,Default,,0000,0000,0000,,Podczas, gdy nierówne kroki upojenia Dialogue: 0,0:11:45.64,0:11:47.34,Default,,0000,0000,0000,,otrzeźwiają, Dialogue: 0,0:11:47.34,0:11:49.20,Default,,0000,0000,0000,,otrzeźwiają bezczynność". Dialogue: 0,0:11:49.20,0:11:51.53,Default,,0000,0000,0000,,Nazywam się Martín Bustamante, Dialogue: 0,0:11:51.53,0:11:55.10,Default,,0000,0000,0000,,Jestem więźniem Zakładu 48 w San Martín, Dialogue: 0,0:11:55.10,0:11:58.17,Default,,0000,0000,0000,,Dzisiaj jestem na przepustce. Dialogue: 0,0:11:58.17,0:12:00.55,Default,,0000,0000,0000,,Poezja i literatura Dialogue: 0,0:12:00.55,0:12:01.82,Default,,0000,0000,0000,,zmieniły mi życie Dialogue: 0,0:12:01.82,0:12:02.72,Default,,0000,0000,0000,,Dziękuję bardzo!\N Dialogue: 0,0:12:02.72,0:12:03.98,Default,,0000,0000,0000,,Dziękuję! Dialogue: 0,0:12:03.98,0:12:06.86,Default,,0000,0000,0000,,Brawai