1 00:00:00,646 --> 00:00:03,964 Nazywam się Harry Baker. Harry Baker nazywam się. 2 00:00:03,964 --> 00:00:08,867 Jeśli ty byłbyś Harry Baker, tak samo nazywalibyśmy się. 3 00:00:08,867 --> 00:00:10,307 (Śmiech) 4 00:00:10,307 --> 00:00:12,494 Krótkie wprowadzenie. 5 00:00:12,954 --> 00:00:14,486 Jestem Harry. 6 00:00:14,486 --> 00:00:17,063 Studiuję matematykę. Piszę poezję. 7 00:00:17,063 --> 00:00:21,266 Pomyślałem zatem, że zacznę poematem miłosnym o liczbach pierwszych. 8 00:00:21,266 --> 00:00:22,915 (Śmiech) 9 00:00:24,055 --> 00:00:26,281 Nosi on tytuł "59". 10 00:00:26,281 --> 00:00:29,171 Chciałem go zatytułować "Czas pierwszych miłości". 11 00:00:29,171 --> 00:00:31,071 Sami widzicie dlaczego zmieniłem tytuł. 12 00:00:31,071 --> 00:00:32,560 (Śmiech) 13 00:00:32,560 --> 00:00:34,070 Zatem "59". 14 00:00:36,750 --> 00:00:39,359 59 budzi się po złej stronie sofy 15 00:00:39,359 --> 00:00:42,340 I spostrzega, że wszystkie włosy ma po jednej stronie głowy. 16 00:00:42,340 --> 00:00:45,797 Niemal minutę zajmuje mu odkrycie, że to wina tego, jak się położył. 17 00:00:45,797 --> 00:00:47,713 Znajduje jakieś ciuchy i je zakłada. 18 00:00:47,713 --> 00:00:50,539 Patrzy w lustro i tak się składa że jest pod wrażeniem 19 00:00:50,539 --> 00:00:53,303 swych nierównych brzegów i nieładu własnego 20 00:00:53,303 --> 00:00:56,993 A gdy rzuca przez okno okiem olśniony zostaje widokiem 21 00:00:56,993 --> 00:00:59,121 60 pod przeciwległym blokiem 22 00:00:59,121 --> 00:01:00,288 60 była piękna. 23 00:01:00,288 --> 00:01:03,316 Idealnie przycięte skórki, ubrana odpowiednio i wdzięczna. 24 00:01:03,316 --> 00:01:04,753 Zawsze grzeczna, bez usterki. 25 00:01:04,753 --> 00:01:08,256 Punktualna co do chwilki trafniejsza niż bilardowe kulki. 26 00:01:08,256 --> 00:01:10,183 Przy tym super cool. 27 00:01:10,183 --> 00:01:13,330 59 chciał jej powiedzieć, że znał jej ulubiony kwiat. 28 00:01:13,330 --> 00:01:16,092 że myśli o niej każdą sekundę minutę, godzinę - cały czas. 29 00:01:16,092 --> 00:01:19,231 Wiedział jednak, że to na nic, że nie zdobędzie jej za nic, 30 00:01:19,231 --> 00:01:21,631 bo mimo, że mieszkała tuż po drugiej stronie 31 00:01:21,631 --> 00:01:23,081 to z różnych swiatów ci dwoje. 32 00:01:23,081 --> 00:01:25,571 Bo gdy 59 podziwiał 60 idealnie okrągłą figurę, 33 00:01:25,571 --> 00:01:28,747 60 myślała, że 59 ma nieparzystą naturę. (Śmiech) 34 00:01:31,957 --> 00:01:35,752 Jednym z jego ulubionych filmów było "101 Dalmatyńczyków". 35 00:01:35,752 --> 00:01:38,754 Ona wolała serię późniejszych odcinków. 36 00:01:38,754 --> 00:01:41,870 Nieszczęśliwi kochankowie, ale sobie przeznaczeni. 37 00:01:41,870 --> 00:01:45,043 Myślał - zwalczą nierówności jak oddani narzeczeni, 38 00:01:45,043 --> 00:01:48,273 Ona tymczasem trwała przy wbitej przez matkę idei 39 00:01:48,273 --> 00:01:50,150 że nigdy nie będą równi. 40 00:01:50,150 --> 00:01:52,208 I czuł się wtedy zupełnie jak głupi idiota 41 00:01:52,208 --> 00:01:55,140 że sterowaną przez matkę dziewczynę zechciał pokochać. 42 00:01:55,140 --> 00:01:57,509 Powinien był się pocieszyć tym prostym równaniem, 43 00:01:57,509 --> 00:01:59,669 że gdy od 60 odjąć 59 to się jedyną dostanie. 44 00:01:59,669 --> 00:02:02,467 I tak po dwóch miesiącach skończył się ambars 45 00:02:02,467 --> 00:02:04,649 bo 61 po 61 dniach odnalazł. 46 00:02:04,649 --> 00:02:06,871 Zgubił klucze, a starych nie było w domu 47 00:02:06,871 --> 00:02:08,993 i po szkole dnia tego dotarł do domu pewnego 48 00:02:08,993 --> 00:02:11,666 gdzie na drzwiach spostrzegł nierówne cyfry 49 00:02:11,666 --> 00:02:13,991 i się zastanowił czemu się dotąd nie przedstawił 50 00:02:13,991 --> 00:02:16,379 bo gdy go wpuściła, szczęka mu się opuściła 51 00:02:16,379 --> 00:02:19,308 61 była jak 60 tylko plus coś jeszcze. (Śmiech) 52 00:02:19,308 --> 00:02:22,710 Piękniejsze oczy miała, dodatnio się uśmiechała 53 00:02:22,710 --> 00:02:25,136 jak i on niezupełna w pobliżu się lokowała 54 00:02:25,136 --> 00:02:27,592 Jak on wszystko w zbiór nieporządku zbierała 55 00:02:27,592 --> 00:02:30,405 jej mama nic przeciw nie miała, gdy kolegów w domu zastała. 56 00:02:30,405 --> 00:02:32,440 Ponieważ jak on była to się mu spodobała. 57 00:02:32,440 --> 00:02:35,198 I liczył, że też by go polubiła gdyby tylko wiedziała. 58 00:02:35,198 --> 00:02:38,076 Tym razem było inaczej, bo dziewczyna była wspaniała, 59 00:02:38,076 --> 00:02:40,474 i odważył się poprosić, żeby numer mu podała 60 00:02:40,474 --> 00:02:45,350 Powiedziała: "Jestem 61". On szczerząc się "Ja 59". 61 00:02:45,350 --> 00:02:47,173 Miło dziś było z tobą posiedzieć, 62 00:02:47,173 --> 00:02:49,335 więc może jutro chciałabyś mnie odwiedzić? 63 00:02:49,337 --> 00:02:50,419 Odpowiedziała "Jasne", 64 00:02:50,419 --> 00:02:52,603 gdyż kochała rozmawiać z kimś tak dziwacznym, 65 00:02:52,603 --> 00:02:54,551 zgodziła się na tę jakby pierwszą randkę. 66 00:02:54,551 --> 00:02:56,711 On pojawił się tylko minutę przed czasem, 67 00:02:56,711 --> 00:02:59,435 co nie miało znaczenia, gdyż ona miała minutę spóźnienia. 68 00:02:59,435 --> 00:03:01,879 Od tej chwili bez przewrwy mówili 69 00:03:01,879 --> 00:03:04,434 o tym jak "X Factor" kochają, i że dwa czynniki mają 70 00:03:04,434 --> 00:03:08,454 czym na plus się wyróżniają. 71 00:03:08,454 --> 00:03:11,239 Zanim przyszła noc wiedzieli, że są sobie przeznaczeni. 72 00:03:11,239 --> 00:03:14,083 Lecz gdy ona dnia pewnego mówiła o próźnej 60 73 00:03:14,083 --> 00:03:16,140 zauważyła, że 59 był jakby w bolączce. 74 00:03:16,140 --> 00:03:18,317 Zaczerwienił się i jej powiedział, 75 00:03:18,317 --> 00:03:21,136 że się szczęśliwie nie zdarzyło, a ich ku sobie sprowadziło. 76 00:03:21,136 --> 00:03:23,446 61 była mądra, nie ulegała zazdrości. 77 00:03:23,446 --> 00:03:26,148 Patrząc mu w oczy rzekła pełna czułości: 78 00:03:26,148 --> 00:03:31,140 "Ja 59, ty 61, a kiedy dodać nas razem to się 60 staje naszym marnym ilorazem". 79 00:03:31,140 --> 00:03:34,483 (Śmiech) 80 00:03:34,483 --> 00:03:36,720 W tej chwili 59 miał łzy w oczach, 81 00:03:36,720 --> 00:03:39,388 Tak był szczęśliwy ze zdobycia dziewczyny swojego życia. 82 00:03:39,388 --> 00:03:41,958 I podał jej najefektywniejszą definicję bycia pierwszą: 83 00:03:41,958 --> 00:03:44,245 że przez jedną i przez siebie dzielę serce swoje 84 00:03:44,245 --> 00:03:46,819 I to serce pragnę złożyć właśnie w ręce twoje. 85 00:03:46,819 --> 00:03:49,938 Ona powiedziała, że czuła to samo, i że w filmach często kłamano. 86 00:03:49,938 --> 00:03:52,919 gdyż owe niby-miłości nie mogły być wymiernikiem 87 00:03:52,919 --> 00:03:56,193 bo prawdziwej miłości oni byli najlepszym wynikiem. 88 00:03:56,193 --> 00:03:57,888 Wielkie dzięki! 89 00:03:57,888 --> 00:04:02,648 (Brawa) 90 00:04:08,522 --> 00:04:10,334 To pierwszy wiersz, który napisałem. 91 00:04:10,334 --> 00:04:14,753 Powstał na wieczór poezji o liczbach pierwszych - (Śmiech) - 92 00:04:14,753 --> 00:04:17,953 która okazała się konkursem poświęconym liczbom pierwszym. 93 00:04:17,953 --> 00:04:21,200 Ja zaś stałem się zwycięzcą konkursu na poezję o liczbach pierwszych, 94 00:04:21,200 --> 00:04:24,709 albo jak lubię to nazywać, pierwszym sekretarzem. (Śmiech) 95 00:04:24,709 --> 00:04:27,663 W ten sposób odkryłem slamy poetyckie. 96 00:04:27,663 --> 00:04:29,793 Jeśli nie wiecie, co to znaczy, 97 00:04:29,793 --> 00:04:32,335 jest to ruch powstały 30 lat temu w USA, 98 00:04:32,335 --> 00:04:34,354 aby ściągnąć ludzi na imprezy poetyckie. 99 00:04:36,373 --> 00:04:38,392 Polega na trzaskaniu mocnymi słowami. 100 00:04:38,392 --> 00:04:39,706 (Śmiech) 101 00:04:39,706 --> 00:04:42,608 Każdy twórca dostaje trzy minuty na prezentację, 102 00:04:42,608 --> 00:04:45,719 po czym losowo wybrani widzowie podnoszą karty z ocenami, 103 00:04:45,719 --> 00:04:47,793 które sumuje się w wynik. 104 00:04:47,793 --> 00:04:49,867 Jest to znak 105 00:04:49,867 --> 00:04:51,943 przełamania bariery między artystą a widzem 106 00:04:51,943 --> 00:04:53,522 i zbudowania więzi ze słuchaczem. 107 00:04:55,101 --> 00:04:56,681 Znaczy to też, że można wygrać. 108 00:04:56,681 --> 00:05:01,021 Jeśli wytrzaskasz sobie zwycięstwo, możesz nazwać siebie mistrzem 109 00:05:01,021 --> 00:05:03,412 i udawać, że jesteś zapaśnikiem. 110 00:05:03,412 --> 00:05:07,476 Jeśli przegrasz, możesz sobie powiedzieć: "Poezja to subiektywna forma sztuki, 111 00:05:07,476 --> 00:05:09,774 jej wartości nie da się obliczyć". 112 00:05:09,774 --> 00:05:11,467 (Śmiech) 113 00:05:11,467 --> 00:05:13,814 Ja pokochałem slamy, zaangażowałem się w nie 114 00:05:13,814 --> 00:05:16,113 i zostałem mistrzem Wielkiej Brytanii. 115 00:05:16,113 --> 00:05:19,178 Zaproszono mnie na Światowe Zawody Poetyckie do Paryża. 116 00:05:19,178 --> 00:05:20,617 To było niewiarygodne. 117 00:05:20,617 --> 00:05:24,103 Ludzie z całego świata, mówiący w swoich ojczystych językach 118 00:05:24,103 --> 00:05:26,585 mieli być oceniani przez pięciu obcych Francuzów. 119 00:05:26,585 --> 00:05:28,744 (Śmiech) 120 00:05:28,744 --> 00:05:32,715 Jakimś cudem wygrałem, dzięki czemu 121 00:05:32,715 --> 00:05:35,849 mam możliwość zwiedzania świata. 122 00:05:35,849 --> 00:05:39,521 Jednocześnie oznacza to, że ten kawałek 123 00:05:39,533 --> 00:05:41,478 jest najlepszym wierszem na świecie. 124 00:05:43,423 --> 00:05:45,369 (Śmiech) 125 00:05:45,369 --> 00:05:46,785 Zatem... 126 00:05:46,785 --> 00:05:51,638 (Brawa) 127 00:05:51,638 --> 00:05:54,633 Przynajmniej według pięciu francuskich nieznajomych. 128 00:05:54,633 --> 00:05:58,557 "Ludzie z papieru". 129 00:05:58,557 --> 00:06:00,636 Lubię postacie. 130 00:06:00,636 --> 00:06:02,992 Chciałbym mieć kilka postaci z papieru. 131 00:06:02,992 --> 00:06:06,173 Byłyby fioletowymi postaciami z papieru. Być może poskładanymi. 132 00:06:06,173 --> 00:06:08,913 Porządnymi poskładanymi purpurowymi postaciami z papieru. 133 00:06:08,913 --> 00:06:11,839 "Jak potrzymać na duchu fioletowe postacie z papieru"? 134 00:06:11,839 --> 00:06:14,253 Słyszę wasze płacze... 135 00:06:14,253 --> 00:06:17,451 Być może podtrzymam porządne poskładane purpurowe postacie z papieru 136 00:06:17,451 --> 00:06:20,662 porządnym poskładanym purpurowym spinaczem, 137 00:06:20,662 --> 00:06:23,609 ale wcześniej przygotowałem jako alternatywę odpowiednie kleje, 138 00:06:23,609 --> 00:06:26,271 zuchwałe opakowanie Kropelki na wypadek, gdyby pospadały. 139 00:06:26,271 --> 00:06:28,254 Mogę zbudować poskładane metropolie, 140 00:06:28,254 --> 00:06:30,875 ale nie będę walczył z tymi papierowymi politykami, 141 00:06:30,875 --> 00:06:33,586 papierowymi politykami z ich cienkimi jak papier zasadami, 142 00:06:33,586 --> 00:06:36,050 złamanymi obietnicami, bez odpowiednich przeprosin. 143 00:06:36,050 --> 00:06:39,575 Będzie i mały papierowy ja. I mały papierowy ty. 144 00:06:39,575 --> 00:06:42,799 Możemy oglądać papierową telewizję, gdzie wszystko będzie płatne. 145 00:06:42,799 --> 00:06:44,273 (Śmiech) 146 00:06:44,273 --> 00:06:47,539 Zobaczymy papierowych raperów rapujących o ich papierowym ciele 147 00:06:47,539 --> 00:06:52,509 albo papierowych ludzi, którzy utknęli w korku na A4. 148 00:06:52,509 --> 00:06:55,248 (Śmiech) Papier. 149 00:06:55,248 --> 00:07:00,002 Będzie papierowa księżniczka Katie, wszyscy będą gapić się na papierową Pippę, 150 00:07:00,002 --> 00:07:03,385 wszyscy będziemy żyli w strachu przed zabójcą Kubą Papiero-rozpruwaczem. 151 00:07:03,385 --> 00:07:06,439 Papierowa propaganda propaguje przesądy, 152 00:07:06,439 --> 00:07:09,225 a gazety drukują zdjęcia fotogenicznych terrorystów. 153 00:07:09,225 --> 00:07:11,615 Mały papierowy ja. I mały papierowy ty. 154 00:07:11,615 --> 00:07:14,288 W poskładanej populacji problemy będą poskładane. 155 00:07:14,288 --> 00:07:17,405 Będzie patetyczny papierowy parlament, oderwany od rzeczywistości, 156 00:07:17,405 --> 00:07:20,282 ignorujący protesty ludzi dotyczące cięcia papieru, 157 00:07:20,282 --> 00:07:23,524 potem pokojowe papierowe protesty zostaną rozerwane na strzępy 158 00:07:23,524 --> 00:07:26,174 przez armatki konfetti obsadzone przez poborową policję. 159 00:07:26,174 --> 00:07:29,459 Pozostaną papierowe pieniądze, więc będzie i papierowa chciwość, 160 00:07:29,459 --> 00:07:32,358 a świńscy papierowi bankierzy zarabiający więcej niż potrzeba, 161 00:07:32,358 --> 00:07:35,256 będą kupować zioła, by odświeżać swoje papierowe posiadłości, 162 00:07:35,256 --> 00:07:37,786 gdy inni żyją w ubóstwie i nie są prawidłowo osądzani. 163 00:07:37,786 --> 00:07:40,278 Pusta papierowa ekonomia, gdzie jest wielu biednych, 164 00:07:40,278 --> 00:07:41,833 których potrzeby są ignorowane. 165 00:07:41,833 --> 00:07:45,435 Pieniądze idą na wielkie wojny, na armie origami z papierowymi planami, 166 00:07:45,435 --> 00:07:48,195 a my zostaniemy uwięzieni w naszych papierowych łańcuchach. 167 00:07:48,195 --> 00:07:51,264 Bardziej przeszkadza mi to, że zawsze będzie to samo, 168 00:07:51,264 --> 00:07:54,522 zmienia się tylko to, kto jest przy władzy, kto wybiera winnych 169 00:07:54,522 --> 00:07:57,611 nazywając ich po nazwisku, zapominając o ich imieniach, 170 00:07:57,611 --> 00:08:00,697 a na końcu i tak wszystko sprowadzi się do ludzi. 171 00:08:00,697 --> 00:08:02,144 Lubię ludzi. 172 00:08:02,144 --> 00:08:03,965 Nawet gdy sytuacja jest tragiczna, 173 00:08:03,965 --> 00:08:06,224 to są tylko ludzie, którzy mogą inspirować, 174 00:08:06,224 --> 00:08:09,459 a na papierze trudno stwierdzić, jak sobie poradzą. 175 00:08:09,459 --> 00:08:12,120 W środku puszki Pandory cały czas jest nadzieja, 176 00:08:12,120 --> 00:08:14,953 cały czas mam nadzieję, ponieważ wierzę w ludzi. 177 00:08:14,953 --> 00:08:17,275 Ludzi jak moich dziadków, 178 00:08:17,275 --> 00:08:19,090 którzy każdego dnia od moich narodzin 179 00:08:19,090 --> 00:08:22,305 znajdują rano czas, aby się za mnie pomodlić. 180 00:08:22,305 --> 00:08:25,719 To już 7892 dzień sprawdzania, czy jestem w porządku. 181 00:08:25,719 --> 00:08:27,253 To niesamowite. 182 00:08:27,253 --> 00:08:30,347 Ludzie tacy, jak moja ciotka wystawiająca spektakle z więźniami. 183 00:08:30,347 --> 00:08:32,681 Ludzie, którzy są w stanie całkowicie przebaczyć. 184 00:08:32,681 --> 00:08:34,520 Tacy, jak prześladowani Palestyńczycy. 185 00:08:34,520 --> 00:08:37,484 Ludzie, którzy zmieniają swoje życie, aby twoje uczynić lepszym 186 00:08:37,484 --> 00:08:39,088 i nie oczekują niczego w zamian. 187 00:08:39,088 --> 00:08:41,043 Ludzie mają potencjał do bycia potężnymi. 188 00:08:41,043 --> 00:08:44,198 Tylko dlatego, że ludzie u władzy raczą podawać się za ofiary 189 00:08:44,198 --> 00:08:46,250 nie musimy porzucać całego systemu. 190 00:08:46,250 --> 00:08:48,595 W papierowej populacji nie ma różnicy. 191 00:08:48,595 --> 00:08:52,313 Jestem mały papierowy ja i mały papierowy ty. 192 00:08:52,313 --> 00:08:54,941 W podręcznej populacji ludzie też mają problemy, 193 00:08:54,941 --> 00:08:58,324 ale nawet jeśli świat by się rozpadł, cały czas możemy je załatwić 194 00:08:58,324 --> 00:09:00,785 ponieważ jesteśmy ludźmi. 195 00:09:00,785 --> 00:09:03,247 Dziękuję. 196 00:09:03,247 --> 00:09:07,496 (Brawa) 197 00:09:18,688 --> 00:09:21,543 Dziękuję bardzo. Mamy czas na jeszcze jeden. 198 00:09:21,543 --> 00:09:25,038 Poezja stała się dla mnie drogą dla dzielenia się ideami, bez barier. 199 00:09:25,038 --> 00:09:26,260 Kiedy zaczynałem tworzyć, 200 00:09:26,260 --> 00:09:29,145 ludzie, którzy mnie inspirowali, mieli niesamowitą przeszłość 201 00:09:29,145 --> 00:09:33,281 uznałem więc, że jako 18-latek ze szczęśliwym życiem byłem zbyt normalny. 202 00:09:33,281 --> 00:09:37,007 Mogłem tak jednak kreować światy, gdzie mówiłem o moich doświadczeniach, 203 00:09:37,007 --> 00:09:38,331 marzeniach i wierzeniach. 204 00:09:38,331 --> 00:09:41,326 Niesamowite jest to, że mogę być przed wami. 205 00:09:41,326 --> 00:09:42,742 Dziękuję wam, że jesteście. 206 00:09:42,742 --> 00:09:44,019 Jeśli was by tu nie było 207 00:09:44,019 --> 00:09:46,759 byłoby podobnie do wczorajszej próby dźwięku. 208 00:09:46,759 --> 00:09:48,826 (Śmiech) 209 00:09:48,826 --> 00:09:51,403 A tak jest bardziej zabawnie. 210 00:09:51,403 --> 00:09:53,563 Ostatni nazywa się "Dziecko słońca". 211 00:09:53,563 --> 00:09:56,697 Dziękuję wam bardzo za wysłuchanie. 212 00:09:56,697 --> 00:10:00,017 Stary zachód słońca był dumny ze swojego syna, 213 00:10:00,017 --> 00:10:02,553 więc rozjaśniał całe dnie, aby móc go obserwować 214 00:10:02,553 --> 00:10:05,429 Nie dlatego, że coś zrobił, nie dlatego, że problemy pokonał, 215 00:10:05,429 --> 00:10:08,134 ale dlatego, że jego pozycja pozostała słoneczna. 216 00:10:08,134 --> 00:10:10,730 Nie zawsze tak było. 217 00:10:10,730 --> 00:10:13,421 Były dni, kiedy chciał schować swoją jasność. 218 00:10:13,421 --> 00:10:15,597 Wiecie, każda gwiazda ma swój okres trudności, 219 00:10:15,597 --> 00:10:18,501 potrzebuje mocniejszego światła, aby przejść przez ciemności. 220 00:10:18,501 --> 00:10:21,155 Jeśli wrócimy do czasów, kiedy narodziła się w mgławicy, 221 00:10:21,155 --> 00:10:23,594 dowiemy się, że nie była przemyślana jako regularna. 222 00:10:23,594 --> 00:10:26,215 Miała smykałkę, twierdziła, że Midas jest w błędzie. 223 00:10:26,215 --> 00:10:29,203 Wszystko, co było w pobliżu stało się jednak trochę nudnawe. 224 00:10:29,203 --> 00:10:31,847 To słońce kochał trochę bardziej niż inne. 225 00:10:31,847 --> 00:10:34,579 To był przypadek Josepha, jego płaszczu snów i braci. 226 00:10:34,579 --> 00:10:37,486 Stanie ponad tłumem ma swoje plusy i minusy, 227 00:10:37,486 --> 00:10:40,106 a stworzeni jako zazdrośni wrogowie chcieli go przyćmić. 228 00:10:40,106 --> 00:10:41,417 Tacy jak Ludzie Cienia. 229 00:10:41,417 --> 00:10:43,818 Ludzie Cienia nie lubili Dziecka Słońca. 230 00:10:43,818 --> 00:10:46,585 Pokazywał te ciemne sprawki, które robili. 231 00:10:46,585 --> 00:10:49,895 Kiedy świecił, pokazywał miejsca, w których Ludzie Cienia się chowali. 232 00:10:49,895 --> 00:10:52,353 Ludzie Cienia stworzyli więc plan pozbycia się jego. 233 00:10:52,353 --> 00:10:54,467 Po pierwsze - wyśmiali jego plamy. 234 00:10:54,467 --> 00:10:57,525 Zestrzelili jego marzenia z nieba, ich słowa były jak pistolety 235 00:10:57,525 --> 00:11:00,173 stworzone do przypominania mu, że nie jest zbyt fajny. 236 00:11:00,173 --> 00:11:02,587 Nie był taki, jak inne popularne dzieci w szkole. 237 00:11:02,587 --> 00:11:06,152 Jego głowa była wysoko w chmurach, a oni mówili, że sprowadzą go na ziemię. 238 00:11:06,152 --> 00:11:09,143 Powstał z niczego i tyle był wart. 239 00:11:09,143 --> 00:11:11,227 Nigdy nie poszedł na uniwersytet. 240 00:11:11,227 --> 00:11:14,046 Jedyne stopnie, jakie widział, to pierwsze stopnie oparzenia 241 00:11:14,046 --> 00:11:15,754 u tych, którzy podeszli za blisko, 242 00:11:15,754 --> 00:11:17,384 którzy mówili mu, że jest za jasny. 243 00:11:17,384 --> 00:11:19,519 Nikt nigdy nie spojrzał mu w oczy, 244 00:11:19,519 --> 00:11:20,971 jego wyrok zmętniał, 245 00:11:20,971 --> 00:11:22,935 tak jak niebo pełne odparowanych łez 246 00:11:22,935 --> 00:11:24,158 z płaczącego słońca. 247 00:11:24,158 --> 00:11:29,405 Dziecko Słońca było jasne, miało ciepłą osobowość, 248 00:11:29,405 --> 00:11:31,332 ale w środku było delikatne. 249 00:11:31,332 --> 00:11:33,701 Ból przekleństw i słów z mrocznych mów 250 00:11:33,701 --> 00:11:36,278 robił dziury w jego duszy i pozostawiał ubytki. 251 00:11:36,278 --> 00:11:39,816 Jego serce się hartowało, jego iskry zaciemniało. 252 00:11:39,816 --> 00:11:42,910 Za każdym razem, kiedy padało jego imię, chłodził swoje promienie. 253 00:11:42,910 --> 00:11:45,277 Myślał, że go polubią, jeśli przyciemni światło. 254 00:11:45,277 --> 00:11:48,468 Byli jednak zajęci mówieniem, że błyskawica ma straszny cel. 255 00:11:48,468 --> 00:11:51,254 Nie potrafił uporać się z tym, co oni mówili. 256 00:11:51,254 --> 00:11:53,706 Pozwolił przyćmić swoje światło ich rozmowami. 257 00:11:53,706 --> 00:11:56,235 Pojechał do Teksasu, do Stanu Samotnej Gwiazdy. 258 00:11:56,235 --> 00:11:58,931 Poczuł się, jakby został uderzony w swój splot słoneczny. 259 00:11:58,931 --> 00:12:02,408 Ale wtedy pojawiła się Mała Miss Słońca. 260 00:12:02,408 --> 00:12:05,970 Śpiewała swoją ulubioną piosenkę o tym, że jesteśmy stworzeni by być mocni. 261 00:12:05,970 --> 00:12:09,156 Nie musisz należeć do kogoś złego, musisz być prawdziwym dla siebie, 262 00:12:09,156 --> 00:12:11,362 ponieważ to my mamy wszystkie gwiazdy w sercu. 263 00:12:11,362 --> 00:12:15,193 Mała Miss Słońca była gorącą partią, 264 00:12:15,193 --> 00:12:19,158 kiedy się na nią patrzyłeś, zapominałeś jak się nazywasz. 265 00:12:19,158 --> 00:12:20,784 On też nie mógł zapomnieć chwili, 266 00:12:20,784 --> 00:12:23,955 w której ją zobaczył, w której jego oko ją zarejestrowało. 267 00:12:23,955 --> 00:12:25,957 Była z innego świata, ale go zaakceptowała. 268 00:12:25,957 --> 00:12:29,220 Kiedy był przy tej dziewczynie czuł, 269 00:12:29,220 --> 00:12:32,121 że rzeczy nie były tak czarne jak wyglądały, zaczął marzyć. 270 00:12:32,121 --> 00:12:35,075 Cienie nie mogły się ukryć, kiedy ona tam była on promieniował. 271 00:12:35,075 --> 00:12:37,368 Jego oczy świeciły się w niepowtarzalny sposób. 272 00:12:37,368 --> 00:12:40,577 Kiedy się uśmiechała ścierała nienawiść ostrą jak brzytwa. 273 00:12:40,577 --> 00:12:43,865 Nadali sobie nawzajem przezwiska, "fajna gwiazda" i "śmieszne słońce". 274 00:12:43,865 --> 00:12:46,615 Stopniowo uszkodzenia jego duszy zanikały. 275 00:12:46,615 --> 00:12:50,552 Była jedną w septylionie, ale była świetną. 276 00:12:50,552 --> 00:12:53,211 Mogła pokazać najbardziej zimnokwiste gady wszechświata. 277 00:12:53,211 --> 00:12:56,258 Była kochana przez wszystkich, od Chilijczyków do Brazylijczyków. 278 00:12:56,258 --> 00:12:58,730 Nauczyła Dziecka Słońca znaczenia odporności. 279 00:12:58,730 --> 00:13:04,842 Powiedziała: "Wszelka ciemność na świecie nie może zgasić światła jednej świecy. 280 00:13:04,842 --> 00:13:06,946 Jak więc do cholery zgasiła twoje? 281 00:13:06,946 --> 00:13:09,875 Tylko ty możesz się zgasić, masz nieograniczone możliwości, 282 00:13:09,875 --> 00:13:11,692 więc ucisz krytyków przez wypalenie". 283 00:13:11,692 --> 00:13:14,861 Jeśli oczy są oknami na dusze, to ona odsunęła zasłony. 284 00:13:14,861 --> 00:13:16,841 Pozwoliła słońcu świecić mimo jego bólu. 285 00:13:16,841 --> 00:13:19,719 We wszechświecie przeciwności te gwiazdy trzymały się razem, 286 00:13:19,719 --> 00:13:22,335 dni stawały się nocą, a wspomnienia były wieczne 287 00:13:22,335 --> 00:13:25,031 niezależnie od tego, co powiedzą w pogodzie, 288 00:13:25,031 --> 00:13:27,668 ponieważ nawet za chmurami Dziecko Słońca może świecić. 289 00:13:27,668 --> 00:13:30,531 Tak, Dziecko Słońca było jasne, miało ciepłą osobowość, 290 00:13:30,531 --> 00:13:32,188 ale wewnątrz paliło brutalnie, 291 00:13:32,188 --> 00:13:35,532 zasilane przez ogień przesyłany poprzez galaktyki 292 00:13:35,532 --> 00:13:38,318 przez dziewczynę, która pomogła mu uwierzyć w siebie. 293 00:13:38,318 --> 00:13:41,058 Dziękuję bardzo. 294 00:13:41,058 --> 00:13:47,722 (Brawa)