0:00:00.833,0:00:06.331 Pewien czarnoskóry osiemnastolatek[br]wstąpił do lotnictwa USA 0:00:06.331,0:00:09.585 i trafił do bazy Mountain Home 0:00:09.585,0:00:12.472 oraz do jednostki policji powietrznej. 0:00:12.472,0:00:16.121 Moim pierwszym celem po przyjeździe 0:00:16.121,0:00:18.897 było znalezienie mieszkania, 0:00:18.897,0:00:22.717 żeby moja żona i córeczka Melanie 0:00:22.717,0:00:24.707 mogły zamieszkać ze mną w Idaho. 0:00:24.707,0:00:27.219 Od razu poszedłem do działu kadr 0:00:27.219,0:00:29.153 i ludzie w biurze powiedzieli: 0:00:29.153,0:00:34.319 "Bez trudu znajdziesz coś[br]w Mountain Home, Idaho. 0:00:34.319,0:00:37.869 Ludzie nas tu uwielbiają, bo wiedzą, 0:00:37.869,0:00:41.872 że jeśli lotnik wynajmuje mieszkanie, 0:00:41.872,0:00:44.235 to zawsze opłaci czynsz". 0:00:44.235,0:00:46.108 A to było bardzo ważne. 0:00:46.108,0:00:48.927 "Możesz zadzwonić[br]do osób z tej listy" - powiedzieli. 0:00:48.927,0:00:52.942 "Pomogą ci znaleźć[br]odpowiednie mieszkanie". 0:00:52.942,0:00:55.806 Dostałem listę i zadzwoniłem. 0:00:55.806,0:00:58.824 Odebrała jakaś kobieta; [br]powiedziałem jej, czego szukam. 0:00:58.824,0:01:01.126 "Wspaniale, że pan dzwoni" - odparła. 0:01:01.126,0:01:05.078 "Mamy cztery albo pięć wolnych mieszkań. 0:01:05.078,0:01:08.072 Chce pan dwu- czy trzypokojowe?". 0:01:08.072,0:01:10.125 Dodała: "Co będziemy gadać. 0:01:10.125,0:01:12.946 Niech pan przyjedzie[br]i wybierze sobie mieszkanie. 0:01:12.946,0:01:14.834 Podpiszemy umowę 0:01:14.834,0:01:18.741 i będzie mógł pan zaraz[br]wprowadzić się z rodziną". 0:01:18.741,0:01:22.070 Cały podekscytowany pojechałem do centrum. 0:01:22.070,0:01:23.666 Zapukałem do drzwi. 0:01:23.666,0:01:26.327 Otworzyła mi właścicielka. 0:01:26.327,0:01:29.261 Spojrzała na mnie i pyta: "Pan do kogo?". 0:01:29.261,0:01:33.102 "Dzwoniłem do pani w sprawie mieszkania. 0:01:33.102,0:01:35.516 Przyjechałem dokonać wyboru". 0:01:35.516,0:01:38.052 Odpowiedziała:[br]"Wie pan, bardzo mi przykro. 0:01:38.052,0:01:42.140 Mój mąż wynajął mieszkania, [br]nie mówiąc mi nic o tym". 0:01:42.140,0:01:47.075 "Wynajął wszystkie pięć w godzinę?". 0:01:47.075,0:01:49.070 Zamiast odpowiedzi powiedziała: 0:01:49.070,0:01:52.685 "Niech pan zostawi swój numer telefonu. 0:01:52.685,0:01:55.722 Jeśli coś się zwolni, zadzwonię". 0:01:55.722,0:01:59.004 Nie trzeba dodawać, [br]że nigdy nie zadzwoniła. 0:01:59.004,0:02:02.280 Nie otrzymałem także odpowiedzi 0:02:02.280,0:02:05.801 od innych ludzi na tej liście,[br]którzy mieli mieszkania. 0:02:05.801,0:02:08.092 Z poczuciem odrzucenia 0:02:08.092,0:02:11.978 wróciłem do bazy[br]i porozmawiałem z dowódcą. 0:02:11.978,0:02:14.244 Był to major McDow. 0:02:14.244,0:02:16.436 Powiedziałem: "Majorze, [br]potrzebuję pomocy". 0:02:16.436,0:02:19.111 Powiedziałem, co się stało, a on na to: 0:02:19.111,0:02:21.453 "James, chciałbym ci pomóc. 0:02:21.453,0:02:23.182 Ale znasz ten problem: 0:02:23.182,0:02:27.416 Oni wynajmują, komu chcą. 0:02:27.416,0:02:31.914 Poza tym mamy[br]świetne stosunki z miejscowymi 0:02:31.914,0:02:33.956 i naprawdę nie chcemy tego zniszczyć". 0:02:33.956,0:02:36.226 Powiedział: "To może zrób tak: 0:02:36.226,0:02:38.864 Niech rodzina zostanie w domu, 0:02:38.864,0:02:41.818 bo ty masz 30 dni urlopu. 0:02:41.818,0:02:43.213 Więc raz w roku 0:02:43.213,0:02:47.818 pojedziesz tam na miesiąc". 0:02:47.818,0:02:49.988 Wiadomo, że nie o to mi chodziło. 0:02:49.988,0:02:52.914 Wróciłem do kadr 0:02:52.914,0:02:54.414 i rozmawiam z urzędnikiem, 0:02:54.414,0:02:57.215 który mówi: "Jim, mam pomysł. 0:02:57.215,0:03:01.507 Jeden lotnik odchodzi i ma przyczepę. 0:03:01.507,0:03:03.343 Tutaj, w Mountain Home, 0:03:03.343,0:03:05.991 wszędzie są pola kempingowe. 0:03:05.991,0:03:09.534 Odkupisz jego przyczepę za dobrą cenę, 0:03:09.534,0:03:12.208 bo chce szybko wyjechać. 0:03:12.208,0:03:14.190 Problem z głowy, 0:03:14.190,0:03:16.342 rozwiązanie gotowe". 0:03:16.342,0:03:19.578 Szybko udałem się zobaczyć przyczepę. 0:03:19.578,0:03:21.422 Była mała, 0:03:21.422,0:03:23.032 ale w obecnej sytuacji 0:03:23.032,0:03:25.447 nie miałem innego wyboru. 0:03:25.447,0:03:27.008 Kupiłem ją. 0:03:27.008,0:03:30.279 Zapytałem, czy może tu zostać. 0:03:30.279,0:03:32.513 Byłoby idealnie, 0:03:32.513,0:03:34.682 nie musiałbym szukać innego kempingu. 0:03:34.682,0:03:38.536 Powiedział: "Sprawdzę z zarządem". 0:03:38.536,0:03:39.968 Wróciłem do bazy, 0:03:39.968,0:03:42.125 oddzwonił, że zarząd powiedział: 0:03:42.125,0:03:44.569 "Przyczepa nie może tu zostać, 0:03:44.569,0:03:48.133 obiecaliśmy to miejsce innym ludziom". 0:03:48.133,0:03:49.944 Zdziwiłem się, 0:03:49.944,0:03:52.515 były inne wolne miejsca, 0:03:52.515,0:03:56.202 a właśnie nasze było zarezerwowane. 0:03:56.202,0:03:57.504 Wobec tego... 0:03:57.504,0:04:01.571 "Nie martw się, Jim.[br]Jest wiele kempingów". 0:04:01.571,0:04:05.420 Przygotowałem listę[br]innych pól kempingowych. 0:04:05.420,0:04:07.490 Odwiedziłem każde z nich. 0:04:07.490,0:04:09.862 Wszędzie mi odmówiono tak samo, 0:04:09.862,0:04:14.221 jak podczas szukania mieszkania. 0:04:14.221,0:04:18.550 Do tego doszły komentarze. 0:04:18.550,0:04:22.753 Mówiąc, że nie ma wolnych miejsc, 0:04:22.753,0:04:27.008 ktoś powiedział: "Nie możemy ci wynająć, 0:04:27.008,0:04:31.188 mamy już jedną czarną rodzinę[br]na polu kempingowym". 0:04:31.188,0:04:35.224 "To nie przeze mnie, bo ja was lubię". 0:04:35.224,0:04:36.526 (Śmiech) 0:04:36.526,0:04:40.263 Też zacząłem się śmiać. 0:04:40.263,0:04:46.542 "Chodzi o to, że jeśli ty[br]się wprowadzisz, to inni odejdą. 0:04:46.542,0:04:49.725 Nie mogę sobie na to pozwolić". 0:04:49.725,0:04:52.052 Powiedział: "Nie mogę ci wynająć". 0:04:52.052,0:04:54.603 Pomimo tego nie poddałem się. 0:04:54.603,0:04:55.933 Szukałem dalej. 0:04:55.933,0:05:00.233 Szukałem po drugiej stronie Mountain Home, 0:05:00.233,0:05:02.327 gdzie było małe pole kempingowe. 0:05:02.327,0:05:04.414 Naprawdę małe. 0:05:04.414,0:05:06.462 Nie było tam asfaltu na drogach, 0:05:06.462,0:05:08.470 betonowych płyt, 0:05:08.470,0:05:10.019 ogrodzenia, 0:05:10.019,0:05:13.111 żeby wyznaczyć swoje miejsce. 0:05:13.111,0:05:14.923 Nie było pralni. 0:05:14.923,0:05:17.116 Ale wtedy zrozumiałem, 0:05:17.116,0:05:19.398 że nie mam innego wyjścia. 0:05:19.398,0:05:22.854 Zadzwoniłem do żony.[br]Powiedziałem: "Damy radę". 0:05:22.854,0:05:24.399 Wprowadziliśmy się. 0:05:24.399,0:05:28.117 Mieliśmy tam dom. 0:05:28.117,0:05:31.308 W końcu wszystko się ułożyło. 0:05:32.758,0:05:38.236 Cztery lata później przenieśli mnie[br]z Mountain Home w Idaho 0:05:38.236,0:05:41.270 do Goose Bay na Labradorze, 0:05:41.270,0:05:45.180 Nie będę o tym mówił.[br]Kolejne świetne miejsce. (Śmiech) 0:05:45.180,0:05:49.888 Musiałem przenieść rodzinę [br]z Mountain Home w Idaho 0:05:49.888,0:05:51.639 do Sharon w Pensylwanii. 0:05:51.639,0:05:55.169 Nie było to trudne,[br]gdyż mieliśmy nowe auto. 0:05:55.169,0:05:57.569 Moja matka obiecała przylecieć, 0:05:57.569,0:06:01.951 żeby pomóc przy dzieciach w podróży. 0:06:01.951,0:06:05.881 Wraz z Alice przygotowały [br]dużo jedzenia na podróż. 0:06:05.881,0:06:08.964 Tego ranka wyruszyliśmy o 5 rano. 0:06:08.964,0:06:12.110 Wspaniała podróż,[br]miły czas, dobra rozmowa. 0:06:12.110,0:06:15.944 O wpół do szóstej, siódmej,[br]poczuliśmy zmęczenie. 0:06:15.944,0:06:18.783 Pomyśleliśmy: "Zatrzymajmy się w motelu, 0:06:18.783,0:06:21.164 a rano wcześnie wyruszymy". 0:06:21.164,0:06:24.544 Widzieliśmy szereg moteli przy drodze 0:06:24.544,0:06:28.021 i jeden z wielkim, migającym neonem: 0:06:28.021,0:06:30.325 "Pokoje, Pokoje, Pokoje". 0:06:30.325,0:06:31.622 Pojechaliśmy tam. 0:06:31.622,0:06:33.807 Rodzina była na parkingu, poszedłem sam. 0:06:33.807,0:06:35.134 Gdy wszedłem, 0:06:35.134,0:06:38.311 recepcjonistka kończyła kogoś obsługiwać, 0:06:38.311,0:06:40.400 jacyś ludzie weszli za mną. 0:06:40.400,0:06:42.133 Podszedłem do niej, 0:06:42.133,0:06:44.296 a ona zapytała: "W czym mogę pomóc?". 0:06:44.296,0:06:47.556 "Chciałbym pokój na jedną noc". 0:06:47.556,0:06:52.058 "Przykro mi, właśnie wynajęłam ostatni. 0:06:52.058,0:06:54.704 Do rana jesteśmy pełni. 0:06:54.704,0:06:58.685 Jeśli pojedziesz dalej około [br]godziny, 45 minut stąd, 0:06:58.685,0:07:01.030 jest tam następne pole kempingowe". 0:07:01.030,0:07:04.811 "Ale znak 'Pokoje' dalej się świeci". 0:07:04.811,0:07:06.287 Powiedziała: "Zapomniałam". 0:07:06.287,0:07:08.663 Wyłączyła go. 0:07:08.663,0:07:10.904 Spojrzała na mnie, a ja na nią. 0:07:10.904,0:07:12.662 Byli tam też inni ludzie. 0:07:12.662,0:07:15.068 Popatrzyła na nich,[br]nikt nic nie powiedział. 0:07:15.068,0:07:18.424 Zrozumiałem, o co chodzi i wyszedłem. 0:07:18.424,0:07:22.574 Opowiedziałem o tym mamie,[br]żonie i Melanie, dodając: 0:07:22.574,0:07:26.370 "Wygląda na to, że musimy jechać dalej, 0:07:26.370,0:07:28.726 żeby się gdzieś dziś przespać". 0:07:28.726,0:07:30.899 Więc pojechaliśmy, 0:07:30.899,0:07:34.421 ale zanim odjechaliśmy z parkingu, 0:07:34.421,0:07:35.914 zgadnijcie, co się stało? 0:07:35.914,0:07:37.733 Znak znowu się zapalił. 0:07:37.733,0:07:40.593 "Pokoje, Pokoje, Pokoje". 0:07:40.593,0:07:42.979 Znaleźliśmy dobre miejsce. 0:07:42.979,0:07:47.715 Nie to, co chcieliśmy,[br]ale było bezpieczne i czyste. 0:07:47.715,0:07:50.537 No i bardzo dobrze się nam spało. 0:07:50.537,0:07:52.356 Chodzi o to, 0:07:52.356,0:07:55.468 że wszędzie traktowano nas podobnie, 0:07:55.468,0:07:58.650 od Idaho aż do Pensylwanii, 0:07:58.650,0:08:02.951 nie chciano nas w hotelach,[br]motelach i restauracjach. 0:08:02.951,0:08:05.151 Ale dotarliśmy do Pensylwanii. 0:08:05.151,0:08:09.711 Rodzina zadomowiła się.[br]Wszyscy ucieszyli się na widok dzieci. 0:08:09.711,0:08:14.286 Poleciałem do Goose Bay na Labradorze, 0:08:14.286,0:08:15.947 ale to już inna historia. 0:08:15.947,0:08:17.254 (Śmiech) 0:08:18.234,0:08:22.657 53 lata później 0:08:22.657,0:08:27.086 mam dziewięcioro wnuków[br]i dwóch prawnuków. 0:08:27.086,0:08:29.863 Pięciu wnuków to chłopcy. 0:08:29.863,0:08:35.076 Jeden ma magistra, doktorat, licencjat, [br]inny jest w szkole medycznej. 0:08:35.076,0:08:37.690 Dwóch trenduje. 0:08:37.690,0:08:40.455 Prawie im się to udało. (Śmiech) 0:08:40.455,0:08:43.555 Jeden uczy się w koledżu już osiem lat. 0:08:43.555,0:08:44.975 (Śmiech) 0:08:44.975,0:08:48.346 Jeszcze nie ma dyplomu, [br]ale chce zostać komikiem. 0:08:48.346,0:08:51.464 Niech lepiej studiuje. 0:08:51.464,0:08:52.994 Nigdy nic nie wiadomo. 0:08:52.994,0:08:56.894 To, że jest śmieszny w domu[br]nie znaczy, że jest komikiem. 0:08:56.894,0:08:58.646 (Śmiech) 0:08:58.646,0:09:01.078 Chodzi o to, że to dobre dzieci, 0:09:01.078,0:09:05.338 zero narkotyków,[br]nastoletnich ciąży, przestępstw. 0:09:05.338,0:09:07.896 Tyle tytułem wprowadzenia. 0:09:07.896,0:09:10.117 Siedziałem raz i oglądałem telewizję, 0:09:10.117,0:09:14.670 gdzie mówili o Ferguson[br]i całym tym zamieszaniu. 0:09:14.670,0:09:20.141 Nagle jeden komentator powiedział: 0:09:20.141,0:09:22.939 "W ciągu trzech ostatnich miesięcy 0:09:22.939,0:09:26.808 ośmioro nieuzbrojonych Afroamerykanów 0:09:26.808,0:09:34.357 zostało zabitych przez policję[br]lub białych mieszkańców. 0:09:34.777,0:09:37.495 Wtedy nagle coś sobie uzmysłowiłem. 0:09:37.495,0:09:41.487 Co to ma znaczyć? To jakieś szaleństwo. 0:09:41.487,0:09:46.625 Jak bardzo trzeba nienawidzić,[br]żeby zrobić coś takiego? 0:09:46.625,0:09:49.073 Wtedy zadzwonił jeden z wnuków. 0:09:49.073,0:09:52.312 Powiedział: "Dziadku,[br]słyszałeś, co się stało?". 0:09:52.312,0:09:53.770 Odparłem: "Tak, słyszałem". 0:09:53.770,0:09:55.524 "Jestem tak zdezorientowany. 0:09:55.524,0:09:59.044 Żyjemy zwyczajnie, ale wychodzi na to, 0:09:59.044,0:10:04.494 że jazda samochodem, chodzenie i mówienie[br]jest dla czarnych niebezpieczne. 0:10:04.494,0:10:09.373 Co możemy zrobić?[br]Robimy wszystko, co nam kazałeś. 0:10:09.373,0:10:11.163 Kiedy zatrzymuje nas policja, 0:10:11.163,0:10:15.140 kładziemy ręce na kierownicy[br]na godzinie dwunastej. 0:10:15.140,0:10:17.767 Jeśli pytają o dowód osobisty, 0:10:17.767,0:10:23.675 mówimy: "Powoli sięgam[br]do schowka, żeby go wyciągnąć". 0:10:23.675,0:10:26.440 Kiedy wyciągają nas[br]z samochodu na przeszukanie, 0:10:26.440,0:10:28.589 kiedy leżymy na ziemii, 0:10:28.589,0:10:30.731 kiedy przeszukują bagażnik, 0:10:30.731,0:10:34.991 nie protestujemy, nie pyskujemy,[br]bo powiedziałeś nam: 0:10:34.991,0:10:37.030 "Nie kwestionuj policji. 0:10:37.030,0:10:40.638 Jak skończą, zadzwoń,[br]a wtedy zakwestionujemy". 0:10:40.638,0:10:43.370 Mówił: "To mnie nurtuje: 0:10:43.370,0:10:46.988 Mam białych kumpli. 0:10:46.988,0:10:50.225 Kiedy słyszą o czymś takim, mówią: 0:10:50.225,0:10:52.413 Dlaczego na to pozwalasz? 0:10:52.413,0:10:55.392 Musisz protestować, musisz kwestionować. 0:10:55.392,0:10:58.154 Musisz zapytać o ich papiery". 0:10:58.154,0:11:00.761 Nauczyłem chłopców takiej odpowiedzi: 0:11:00.761,0:11:03.987 "Wiemy, że ty tak możesz,[br]ale nie rób tego, 0:11:03.987,0:11:06.026 kiedy jesteśmy z wami w samochodzie, 0:11:06.026,0:11:09.813 bo konsekwencje dla ciebie[br]będą zdecydowanie inne, 0:11:09.813,0:11:11.862 niż dla nas". 0:11:11.862,0:11:14.750 Co, jako dziadek, mam powiedzieć wnukom? 0:11:14.750,0:11:18.706 Jak zapewnić im bezpieczeństwo?[br]Jak utrzymać ich przy życiu? 0:11:18.706,0:11:21.227 Rezultat jest taki, że na pytanie: 0:11:21.227,0:11:23.908 "Jim, jesteś zły?" 0:11:25.498,0:11:28.619 moja odpowiedź brzmi: 0:11:28.619,0:11:34.065 "Nie mogę sobie pozwolić na złość. 0:11:34.065,0:11:39.075 Znam też konsekwencje wściekłości". 0:11:39.075,0:11:41.168 Jedyną rzeczą, którą mogę zrobić, 0:11:41.168,0:11:47.456 jest wykorzystanie zbiorowego intelektu,[br]mojej energii, pomysłów i doświadczeń 0:11:47.456,0:11:51.445 i skoncentrowanie się[br]na ciągłym kwestionowaniu 0:11:51.445,0:11:54.326 wszelkich objawów rasizmu. 0:11:54.326,0:11:57.059 Najpierw muszę więc kształcić, 0:11:57.059,0:12:00.327 następnie muszę ujawnić rasizm, 0:12:00.327,0:12:03.727 a ostatecznie zrobić to, co w mojej mocy, 0:12:03.727,0:12:10.864 żeby wyeliminować rasizm[br]jeszcze za życia za wszelką cenę. 0:12:10.864,0:12:13.290 Po drugie robię tak: 0:12:13.290,0:12:16.976 chcę zaapelować do Amerykanów. 0:12:16.976,0:12:21.420 Chcę zaapelować do ich[br]człowieczeństwa i godności, 0:12:21.420,0:12:25.887 dumy obywatelskiej i własności, 0:12:25.887,0:12:33.952 żeby nie reagowali na ohydne[br]zbrodnie w szkodliwy sposób. 0:12:33.952,0:12:40.061 Apeluję, aby w zamian[br]podnieśli poziom wiedzy społecznej, 0:12:40.061,0:12:44.465 społecznej świadomości i wrażliwości. 0:12:44.465,0:12:48.484 Apeluję, byśmy się spotkali,[br]zaczęli działać razem, 0:12:48.484,0:12:55.552 pokazali, że jesteśmy przeciw[br]i kwestionujemy każdy rodzaj szaleństwa, 0:12:55.552,0:13:02.753 każdy rodzaj szaleństwa,[br]które pozwala zabijać bezbronnych ludzi, 0:13:02.753,0:13:05.335 niezależnie od ich pochodzenia, 0:13:05.335,0:13:07.438 niezależnie od ich rasy, 0:13:07.438,0:13:09.925 niezależnie od tego, skąd są. 0:13:09.925,0:13:12.924 Musimy to kwestionować, bo to bez sensu. 0:13:13.185,0:13:17.014 Możemy to zrobić tylko dzięki współpracy. 0:13:17.014,0:13:20.914 Trzeba, żeby biali,[br]czarni, Azjaci i Latynosi 0:13:20.914,0:13:22.614 wyszli z cienia i powiedzieli: 0:13:22.614,0:13:27.064 "Nie będziemy już[br]akceptować takiego zachowania". 0:13:28.065,0:13:29.635 Na tym kończę i dziękuję. 0:13:29.635,0:13:33.635 (Brawa)