Abraham o "Strumieniu" Wyobraź sobie, że idziesz z kajakiem na brzeg rzeki o przyjemnym, bystrym nurcie;) Kajak posiada też już przymocowane wiosła, a więc wchodzisz do wody i celowo kierujesz się pod prąd. I zaczynasz wiosłować z całych sił właśnie pod prąd tej bystrej rzeki. A my pytamy się dlaczegoby nie zawrócić i płynąć z prądem? A ludzie wokół wciąż niezmiennie pytają: Czy to nie lenistwo? Pachnie lenistwem. A potem mówią: Moja maka by tego nie pochwalała. Albo moi nauczyciele. Oni wszyscy wskazywali mi inną drogę. Prawdę mówiąc, każdy medal na na mojej ścianie zdobyłem idąc pod prąd. No i byłem oceniany względem innych, którzy też robili to co ja. A im lepiej to robiliśmy, tym lepiej mogliśmy pokonać tę falę i tym bardziej dumni byli z nas nasi przyjaciele i tym więsze trofea i pomniki I słyszymy nawet, że po śmierci jest tego jeszcze więcej. . . A my chcemy byście wiedzieli coś, co jest warte zapamiętania: Cokolwiek byście chcieli nie jest pod prąd! Czegokolwiek byście chcieli nie jest pod prąd! A wiemy to dlatego, bo wiedzieliśmy cykl życia. Wiemy, że Źródło podzieliło się tutaj na cząstkę, która jest Tobą i wiemy, że jako rezultat Twojego obecnego doświadczenia, o czym i tak wiedziałeś już wcześniej, będziesz prosić o Więcej, i wiemy, że Źródło staje się tym "Więcej" o które prosisz, i woła Cię do Siebie:)) a więc znamy Źródło Strumienia, I wiemy, że kiedy zawracasz i płyniesz razem ze Źródłem czujesz się wniebowzięty. Bo tym jest pozytywna wibracja (emocja). W różnym jej stopniu, ale jednak czym to jest? - Pozytywną wibrcją. I wiemy także, że gdy stawiasz opór wobec tego nurtu może całkiem nieźle dać ci w kość. I tym jest właśnie negatywna wibracja (emocja). Chcemy, żebys zrozumiał, że jest tylko i wyłącznie jeden Strumień, z którym możesz iść "zgodnie z" lub pod prąd, ale istnieje tylko jeden Strumień. Lecz kiedy nauczysz się od innych wokół ciebie by iść pod prąd wtedy chcesz twierdzić, że istnieją złe moce. Że istnieją źródła chorób, źródła zła, źródła ubóstwa. My mówimy NIE. Tylko jeden Strumień. Po prostu nie płyniesz z nim. Mówisz: to niemożliwe. Skoro to strumień dobroci to dlaczego daje mi tak w kość? A my na to: bo kurczowo trzymasz się dna. Daje ci w kość, bo nie płyniesz ze Strumieniem, który sam stworzyłeś. Kumasz? ;)) I to jest najważniejsza recz, którą chcemy wam przekazać. Ten Strumień Dobra to potężny strumień. i zabiera cię on ze sobą bez względu na to czy tego chcesz czy nie. Innymi słowy, gdy rozejrzysz się dookoła po prostu nie możesz nie przyznać, że Dobro jest wszędzie. Wasza planeta wciąż podąża po swojej orbicie. Ale nawet poza tym Dobrem, które jest oczywiste - z pewnością bardziej oczywiste dla jednych niż drugich Ale nawet poza tym Dobrem, które jest oczywiste chcemy wam przypomnieć że gdy docierasz do Źródła i masz to coś co nazywacie fizyczną śmiercią, której tak na prawdę nie ma. Mamy o niej nieskromną opinię. A ponieważ jej nie ma to nazwijmy to zmianą stanu. A kiedy zmieniasz stan tak na prawdę płyniesz szybko ze Źródłem Dobra. Innymi słowy Strumień Dobra nie tylko ma największą moc ale jest Wszystkim co istnieje. Więc gdy tu jesteś w swoim fizycznym ciele możesz dąsać się i narzekać i pogrążać w żalu kierując się w górę Strumienia do momentu aż dasz sobie wystarczająco w kość a potem twierdzić, że nie istnieje Strumień Dobra, bo twoje życie jest to kitu. Chcemy wam przekazać, że jeśli przestaniecie stawiać opór i zaczniecie iść z prądem odkryjecie jak dobry może być dla was Strumień. Pewien przewodnik powiedział naszym przyjaciołom: wiecie co, te skały nie płyną z prądem. Dlatego też woda je wymywa i jeśli weźmiemy naszą tratwę, i popłyniemy na jedną z tych skał będziemy mieli nie lada problem. Może nas wywrócić, uwięzić między skałami, i strumień cię zaleje. A więc chodzi o to, aby nie wpadać na skały, które się nie poruszają. Przewodnik postawił sprawę jasno. Powiedział: jeśli będziecie się mnie słuchać, poprowadzę was dookoła skał, w przeciwnym razie możecie wylądować na jednej z tych skał. A my mówimy, to samo tyczy się naszego Strumienia, który pędzi jak szalony Jak pozwalasz sobie płynąć z prądem, odbywasz wspaniałą podróż, lecz jak wiosłujesz pod prąd czy trzymasz się dna i nie potrafisz odpuścić, wtedy czujesz lęk, depresję i to poczucie utraty kontroli, i to poczucie niemocy. A chcemy też wam przypomnieć, że Strumień ten nie jest wyznaczany tobie przez kogoś innego. Ani Źródło, Bóg, ani ktoś dobry czy niedobry nie mówi: O! Przyspieszmy im Strumień, i zobaczmy jak sobie poradzą. To ty jesteś tym, który nakręca swój własny Strumień do prędkości z którą on płynie! Na ostatnim wykładzie była jedna matka z dzieckiem, które podczasz przerwy obiadowej spytało się jej: kiedy wrócisz i bedziesz mogła czy możesz zadać jedno pytanie Abrahamowi? Oczywiście się zgodziła. A ono pyta: Dlaczego dorośli są tacy naburmuszeni? A my na to: To najlepsze pytanie, jakie słyszeliśmy oraz odnosi się do tego o czym tu rozmawiamy bardziej niż cokolwiek innego, o czym możemy pomyśleć. Dorośli są bardziej naburmuszeni niż dzieci - choć są też naburmuszone dzieci ale dorośli na ogół są częściej w złym humorze niż dzieci ponieważ przeżyli więcej, a ich Strumień płynie szybciej. A gdy twój strumień płynie szybko a ty nie płyniesz z nim, daje ci on w kość i wprawia cię z zły nastrój. Innymi słowy, wszystko to sprowadza się do jednego, to znaczy, jeśli masz być radosny tak jak tego chcesz i tak jak być powinieneś musisz płynąć z prądem. A jeśi nie, nie będziesz czuć się dobrze. Proste. Nie płynięcie z prądem swojego własnego stworzenia sprawia, że czujesz się niespełniony. Sprawia, że czujesz się niezadowolony a nawet gorzej. Przytłacza cię to i sprawia, że jesteś sfrustrowany. Budzi w tobie złość, budzi w tobie lęk, czujesz się zniechęcony i łapiesz doła. Nie płynięcie z prądem jest przyczyną każdej negatywnej emocji, którą odczuwasz. Więc kiedy zastanowisz się i rozłozysz to na czynniki pierwsze co chcemy byś usłyszał, oznacza to, że twoje życie - o czym wiedziałeś, że tak się stanie - spowodowało, że odpaliłeś wiele rakiet z marzeniami, lecz jeśli czujesz negatywne emocje oznacza to, że nie dotrzymujesz im kroku. Z drugiej strony jeśli podążasz odpowiednio szybko za rakietami marzeń które odpaliłeś czujesz się wspaniale. Czujesz się wspaniale, kiedy odpalasz marzenie Czujesz się wspaniale jeszcze zanim marzenie się spełnia, czujesz się wspaniale nawet gdy jeszcze nie widzisz dowodów materializowania sie marzenia. Czujesz się super extra wspaniale przez cały czas aż do zmaterializowania się marzenia. A kiedy czujesz się wspaniale, materializacja tego o czym marzysz spełni się. Lecz kiedy nie czujesz sie wspaniale materializacja jest spowolniona, być może całkiem oddalona od ciebie przez całe twoje życie, a co najważniejsze nawet bardziej niż to, że marzenie się nie spełnia, jest to, że cały czas czujesz się kiepsko. gdy nie pozwalasz sobie na przepływ. Więc chcemy, abyś zrozumiał z tej analogii, którą przedstawiamy bardzo trafną, odpowiednią analogię, że jeśli postanowisz, że jakkolwiek możesz to zrobić, masz zamiar zawrócić i zacząć płynąć z prądem, Czasami zasanawiamy się, a szczególnie ci, którzy już nas trochę słuchali jak nadajemy na temat pozytywnych emocji o byciu na tym końcu skali emocjonalnej miłość, radość cała ta wspaniała energia, a na drugim końcu są rzeczy takie jak depresja, lęk i złość i wiemy, że dajemy wrażenie, że waszym zadaniem jest nie tylko nie bycie na tym końcu skali ale przejście na drugi koniec jak najszybciej. Oczywiście wolelibyśmy, żebyście czuli się lepiej niż gorzej ale to co naprawdę chcemy byście zrozumieli jest to, że skoro Strumień płynie wcale nie prosimy was, abyście zawrócili wasze łódki włączyli silnik i przedostali się tutaj tak szybko jak to możliwe, ponieważ znamy moc Strumienia. Nie musicie tego robić. W rzeczywistości nie musicie nawet odwracać łódki. Po prostu przestańcie wiosłować pod prąd. Przestańcie wiosłować w górę rzeki. Nurt was zabierze. I kolejna sprawa, która jest bardzo ważna. Kiedy prąd was zabiera, jest to moment, w którym przychodzi ulga. I kiedy się nad tym zastanowić, to jest wasz jedyny wybór. Pod prąd? Czy nie pod prąd? Pod prąd czy nie? Oczywiście miło jest gdy wybierasz "z prądem" i jesteś na tyle dobry, że umiesz tak rzeczywiście wybierać ale tak naprawdę twój wybór w każdym momencie to czy czuć gorzej bądź lepiej. Gorzej? Lepiej? I kiedy podejmujesz te decyzje przez cały dzień, dzień w dzień możesz narzekać na sytuację i ją pogarszać ale możesz też przestać narzekać i sprawić, by było lepiej.